Na szczęście wszystko zakończyło się szczęśliwie i dziecko bezpiecznie wróciło do rodziców. Policjanci apelują, by we właściwy sposób sprawować opiekę nad dziećmi.
W poniedziałek 2 lipca po godzinie 14 dyżurny bialskiej komendy został powiadomiony o zaginięciu 8-latka, do którego doszło na terenie gminy Rokitno. Dziecko wyszło z domu, by pobawić się z psem. Gdy po chwili okazało się, że chłopca nie ma na podwórku, rodzice zaczęli szukać go na własną rękę. Kiedy sprawdzenie miejsca gdzie chłopiec zazwyczaj przebywał nie przyniosło rezultatu, o zaginięciu dziecka powiadomili policjantów.
Opady deszczu i dość niska temperatura, a także stan zdrowia chłopca, były dla niego poważnym zagrożeniem. Funkcjonariusze natychmiast podjęli działania. Poza policjantami w poszukiwania włączyli się funkcjonariusze z sąsiednich jednostek, strażacy, funkcjonariusze Straży Granicznej oraz okoliczni mieszkańcy. W działania zaangażowanych zostało około 90 osób. W niespełna godzinę od zgłoszenia kryminalni z komisariatu policji w Janowie Podlaskim odnaleźli chłopca. 8-latek był przemoczony, na szczęście nie miał żadnych obrażeń ciała. Chłopiec znajdował się około ośmiu kilometrów od domu. Policjantom powiedział, że chciał odwiedzić dziadka. Razem z chłopcem podróżował jego pies. Dziecko wróciło pod opiekę rodziców. Skończyło się więc jedynie na strachu, policjanci przeprowadzili z rodzicami rozmowę o sposobie sprawowania opieki nad dzieckiem i konieczności właściwego nadzoru.
Policjanci apelują, by sprawować we właściwy sposób opiekę nad dziećmi. Szczególnie teraz, w okresie wakacji, zadbajmy o bezpieczeństwo naszych pociech. Małe dzieci nie są świadome istniejących zagrożeń, dlatego tak ważny jest stały nadzór nad nimi i opieka rodziców bądź opiekunów. Uczmy też dzieci tego jak się nazywają i gdzie mieszkają, telefonów kontaktowych i alarmowych. I przede wszystkim - uważajmy na swoje dzieci!
Napisz komentarz
Komentarze