Na policję zgłosiła się mieszkanka Białej Podlaskiej, która oświadczyła, że padła ofiarą oszusta. Z jej relacji wynikało, że za pośrednictwem jednego z portali internetowych skontaktował się z nią mężczyzna podający się za angielskiego żołnierza. Mężczyzna twierdził, że jest obecnie na misji w Syrii, opowiadał również o swojej rodzinie i sytuacji życiowej. Nieznajomy poprosił pokrzywdzoną o pomoc. Twierdził, że chciałby wysłać do domu paczkę z dużą ilością gotówki, którą zarobił w Syrii. Nie może jednak tego zrobić z uwagi na trwającą wojnę. Poprosił kobietę, by odebrała jego przesyłkę. Zapewniał, że nie będzie się to wiązało dla niej z żadnymi dodatkowymi kosztami. Paczkę dostarczyć miał pod wskazany przez kobietę adres przyjeżdżający do Polski dyplomata. Okazało się jednak, że odebranie paczki obwarowane jest koniecznością wpłaty podatku w kwocie ponad 1800 euro. Pieniądze miały zostać w całości zwrócone przez „żołnierza” po jego przyjeździe do Polski. Sprawca wykorzystał dobre serce i chęć pomocy 42-latki, która dała wiarę oszustowi. Za pomocą firmy realizującej przekazy wpłaciła łącznie ponad 8 tysięcy złotych. Kiedy zorientowała się, że padła ofiarą oszusta, zgłosiła sprawę na policję.
Teraz sprawcy poszukują bialscy policjanci, którzy apelują o rozwagę podczas kontaktów z nieznajomymi. Pamiętajmy, że podczas rozmów przez Internet nigdy nie mamy pewności, kto siedzi po drugiej stronie komputera. Pomimo często nagłaśnianych przez policję akcji profilaktycznych i zaangażowania środków masowego przekazu wciąż dochodzi do oszustw. Sprawcy wymyślają cały czas nowe metody, chcąc uwiarygodnić swoją historię i wyłudzić pieniądze.
Napisz komentarz
Komentarze