Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 17 kwietnia 2025 17:26
Reklama
Reklama

Wraki zakończyły udany sezon wyścigowy

Samochody, szalona jazda i rywalizacja, tego nie zabrakło podczas kolejnej, czwartej już w tym roku (a łącznie dziewiątej), edycji Wrak Race Biała Podlaska 30 października. Na torze firmy Biascan odbyło się ostatnie w tym sezonie starcie zdezelowanych aut w ramach popularnego wyścigu.
Wraki zakończyły udany sezon wyścigowy

Autor: Adam Trochimiuk

A było co podsumowywać, bo miłośnicy nietypowej rywalizacji w Białej Podlaskiej spotykali się w tym roku aż cztery razy. Za każdym razem na tym samym torze firmy Biascan przy ul. Białka. I za każdym razem zabawa była na najwyższym poziomie. Podczas ostatniego wyścigu w sezonie nie mogło być inaczej. Zastrzeżenia można było mieć jedynie do pogody, ale do niesprzyjających warunków uczestnicy, jak i widzowie, zdążyli już przywyknąć. 

Reklama

– Aura w tym roku nam nie sprzyjała, natomiast sprzyjają nam zawodnicy. Tym razem na starcie pojawiło się 21 załóg, z czego się bardzo cieszymy. Mamy ekipy, które biorą udział w każdej edycji, a niektórzy pokonują wiele kilometrów, by tutaj wystartować – mówi Łukasz Szczerbetka, organizator Wrak Race.

Jedna z ekip na bialski tor przyjechała ze Świdnika. – Uczestniczyłam już w takich imprezach, ale tutaj jestem po raz pierwszy. Lubię taką rywalizację. Udział we Wrak Race biorę przede wszystkim dla adrenaliny, bo adrenalina w tych wyścigach jest niesamowita – stwierdza Małgosia.

Świdniczanka dodaje, że do startu w wyścigu skłania też rywalizacja, która rządzi się własnymi regułami: – Oprócz wyścigu tutaj trzeba jeszcze wyeliminować przeciwnika. Są reguły, ale troszeczkę inne niż wszędzie.

Zawodnicy tego nietypowego rajdu wykazać się muszą wieloma umiejętnościami. Bo walczą nie tylko z przeciwnikami, ale także z terenem, pogodą oraz z samochodami, które z racji tego, że już nieco wysłużone, często odmawiają posłuszeństwa na torze. Zniszczenia i awarie, jakim ulegają wraki, to standard podczas tego wyścigu.

I chociaż organizatorzy dopiero podsumowują tegoroczny sezon, już mają plany związane z kolejnymi odsłonami imprezy. – Mamy zamiar, żeby w przyszłym roku odbyły się cztery edycje. Na ten sezon komercyjne imprezy zamykamy, aczkolwiek przewidujemy jeszcze jedno spotkanie, ale bardziej na zasadach koleżeńskich. Będzie to spotkanie przy ognisku, edycję zimową, ale tylko jeśli warunki nam dopiszą – stwierdza Szczerbetka.

Monika Pawluk
 
Zobacz też naszą relację z poprzedniej, wrześniowej edycji Wrak Race Biała Podlaska
Reklama

Powiązane galerie zdjęć:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Zulu GulaTreść komentarza: Urząd Skarbowy dziękuje za sygnał. Podatek od darowizny należy ściągnąć bo taka zabudowa drewniana, to z 10 tysi warta.Data dodania komentarza: 17.04.2025, 09:41Źródło komentarza: Bialski przedsiębiorca pomógł rodzinie. "Bardzo dziękujemy"Autor komentarza: Panna ApteczkowaTreść komentarza: Czy to ważne kim był topielec ? GRUNT ŻE SIĘ UTOPIŁ . Utopił się i dzięki temu nie popełnił przestępstwa nielegalnego przekroczenia granicy .Data dodania komentarza: 16.04.2025, 10:24Źródło komentarza: Kim był topielec z Bugu?Autor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: Banach nie BanaśData dodania komentarza: 16.04.2025, 08:38Źródło komentarza: Szukają go z powietrza, wody i lądu [WIDEO, ZDJĘCIA]Autor komentarza: PodlasiakTreść komentarza: Znam go z młodych lat on od nastolatka był taki aby kogoś okraść, naćpać się. Swoich ziomków z osiedla też okradał albo pożyczał kasę i nie oddawał. Dziewczynę uderzyć już wtedy mu się zdarzało więc wiadomo było że skończy jako "profesjonalny" domowy ninja. Życzę wszystkiego najgorszego dla tego czegoś bo człowiekiem takiego ścierwa nazwać nie można.Data dodania komentarza: 15.04.2025, 22:58Źródło komentarza: Poszukiwany za przemoc domową i narkotykiAutor komentarza: MążTreść komentarza: Ja też tak kiedyś zaginąłem . Szukała mnie żona, dzieci , rodzice i dalsza rodzina. Tydzień czasu nie dałem znaku życia . Wyłączyłem telefon i siedziałem u kochanki i piłem piwo , wino wódkę . Po tygodniu nakrył nas mąż kochanki i wyrzucił mnie na kopach z jej domu. Mąż kochanki jest kierowcą ciężarówki , jeżdzi Tirami i na trzy tygodnie wyjeżdża w trasę . Wtedy wrócił przed czasem z trasy i nas nakrył jak się zabawialiśmy . No co ???? Ona samotna on też jako kierowca ciężarówki Tirowiec obraca Tirówki to i jego żona zabawiała się ze mną . Nawet nie był zły tylko powiedział , że jak chcemy się zabawiać to nie w jego domu .Data dodania komentarza: 15.04.2025, 19:21Źródło komentarza: Szukają go z powietrza, wody i lądu [WIDEO, ZDJĘCIA]
ReklamaAdvertisement
Reklama