W tym roku do matury w Białej Podlaskiej przystąpiło 895 absolwentów szkół średnich. W I LO im. J. Kraszewskiego to 233 osoby, w II LO im. E. Plater 210 uczniów, w IV LO im. S. Staszica 168, w ZSZ nr 1 to 223, a w ZSZ nr 2 jest to 61 osób.
W liceach, technikach i zawodówkach odbywały się dodatkowe zajęcia, dla przyszłych maturzystów. W I LO im. J. Kraszewskiego przeprowadzanych było 16 godzin tygodniowo z przedmiotów językowych, matematyki oraz chemii. W II LO im. E. Plater i IV LO im. S. Staszica zajęcia były organizowane ze wszystkich przedmiotów maturalnych. Natomiast w ZSZ nr 1 uczono polskiego, matematyki, angielskiego, rosyjskiego, geografii i biologii, w sumie przeprowadzano 8 godzin zajęć tygodniowo. Z kolei w ZSZ nr 2 maturzyści mogli korzystać z 11 godzin zajęć tygodniowo.
– Młodzi ludzie, którzy rozpoczynają naukę w liceum, przygotowują się do matury już od pierwszych dni nauki w szkole. To bardzo ważne, by zdawać sobie sprawę, że proces nauki do matury to nie jest kwestia jednego roku czy kilku miesięcy, on trwa przez cały okres liceum. Prowadzone są też zajęcia dodatkowe – mówi Przemysław Olesiejuk dyrektor II LO im. E. Plater .
I dodaje, że zasługą dostania się na wymarzony kierunek studiów przez absolwentów szkoły jest ich determinacja. – Większość z nich kiedy przychodzi do naszej szkoły ma już sprecyzowaną wizję swojego życia. Dzięki temu wiedzą czego się uczyć. Kładą większy nacisk na przedmioty, które będą dla nich najbardziej istotne. Poza tym sądzę, że nauce sprzyja też fantastyczna atmosfera, jaka panuje w II LO im. E. Plater, a która tworzona jest przez nauczycieli oraz uczniów. To sprawia, że mogą się rozwijać i zdobywać wiedzę – podkreśla dyrektor Olesiejuk.
Anna uczyła się w klasie o profilu biologiczno-chemiczno-matematycznym. – Na początku przeżyłam ogromny stres, ale z minuty na minutę się zmniejszał i po kolei udało mi się zrobić wszystkie zadania. Przy rozprawce, gdy zobaczyłam temat, który mi odpowiadał, stwierdziłam, że jestem zupełnie spokojna – mówi maturzystka. By się przygotować do egzaminów chodziła na korepetycje z fizyki, bo na jej profilu nie było rozszerzenia tego przedmiotu. Poza tym poświęcała dużo czasu na samodzielną naukę. Nie ukrywa, że lata w liceum minęły jej bardzo miło, choć zaznacza, że niezbędna jest własna praca. W najbliższej przyszłości wybiera się na studia na Politechnice Warszawskiej, na inżynierię medyczną.
Cały artykuł przeczytacie w aktualnym numerze i e-wydaniu Słowa Podlasia, nr 19
Napisz komentarz
Komentarze