W sobotę, 16 czerwca, w Hrudzie, na terenie ogólnodostępnego i niestrzeżonego wyrobiska żwirowego, 29-latek z Białej Podlaskiej wszedł do wody, by popływać. Zaczął tonąc na środku zbiornika. Mężczyznę wyłowiono i rozpoczęto reanimację, niestety nie udało się go uratować.
Dzień później, 17 czerwca w Kobylanach, 42-latek z Janowa Podlaskiego postanowił zażyć kąpieli w sztucznym zbiorniku. W pewnym momencie zaczął się topić i zniknął pod lustrem wody. Świadkowie zdarzenia wyłowili mężczyznę i zaczęli go reanimować. 42-latek trafił do szpitala. – Pacjent został przetransportowany do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego. Obecnie znajduje się na Oddziale Chorób Wewnętrznych. Jego stan jest stabilny - informuje Magdalena Us, rzecznik Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Białej Podlaskiej.
Napisz komentarz
Komentarze