Zespół Żłobków powstał na bazie uchwały z 6 lipca 2018 roku. W jego skład wchodzi żłobek „Skarbiec skrzata” przy ul. Janowskiej i „Akademia małego odkrywcy” przy ul. Leszczynowej. „Likwidując Zespół Żłobków Miejskich pracodawca będzie miał możliwość lepszej organizacji pracy, skoordynowanej, uporządkowanej decyzyjności, efektywnego wykorzystania zasobów ludzkich. Dyrektor będzie miał bezpośredni nadzór i kontrolę nad warunkami i jakością świadczonej opieki w żłobku.” - argumentuje w uzasadnieniu projektu uchwały prezydent Michał Litwiniuk. Wskazując na utrudnienia wynikające z obecnego stanu rzeczy, pisze o odległości dzielącej dwie placówki, o tworzeniu przyjaznej i dobrej atmosfery w mniejszych placówkach, oraz budowaniu dobrej atmosfery pracy. Rozdzielenie placówek, zgodnie z zapisami w uzasadnieniu, ma wpływać na doskonalenie standardów opieki, kreowanie pozytywnego wizerunku jednostek.
Miasto zapewniło, że zmiany nie będą wpływały na podwyższenie kwot przekazywanych z budżetu miasta na działalność placówek, a zatrudnieni w zespole pracownicy staną się pracownikami dwóch odrębnych żłobków. Tyle uzasadnienie do uchwały, które zdaje się sugerować, że to w sumie kosmetyka. Debata na sesji pokazała jednak, że chodzić może zupełnie o co innego. Szef klubu Zjednoczonej Prawicy, radny Adam Chodziński zwrócił uwagę, że w uzasadnieniu nie ma merytorycznych argumentów za likwidacją zespołu. - Czy powołanie dwóch odrębnych placówek będzie ekonomicznie logiczne? Nie dostaliśmy żadnych wyliczeń na ten temat. Co się wydarzyło, że nagle, tuż przed decyzją o likwidacji Zespołu Żłobków ocena pracy pani dyrektor Agnieszki Kulickiej jest bardzo słaba, a wcześniej dwukrotnie była dobra? - dopytywał radny i konkludował. - Dziś dyskusja nie jest na temat jakości funkcjonowania zespołu, dobra dzieci. Tak naprawdę to jest dyskusja o tym czy dyrektor Kulicka ma być dalej dyrektorem, czy ma ją zastąpić ktoś inny.
Cały artykuł przeczytacie w elektronicznym i papierowym wydaniu Słowa Podlasia, z 26 listopada
Napisz komentarz
Komentarze