W Podlasiu Biała Podlaska miniony tydzień przyniósł zmiany kadrowe w sztabie szkoleniowym. Białą opuszcza Grzegorz Adamski, dotychczasowy asystent trenera Artura Renkowskiego. Jego dalsza kariera będzie związana z drugoligową Wisłą Puławy, gdzie będzie asystentem trenera. W klubie pojawiło się dwóch nowych fizjoterapeutów. Michał Nos i Michał Lach. Obaj byli zawodnikami Podlasia i obaj bramkarzami. Inny były zawodnik bialskiej ekipy Ezana Kahsay grający ostatnio w Mławiance Mława na wiosnę zasili Siarkę Tarnobrzeg.
Broń Radom - Podlasie Biała Podlaska 1:2 (1:1)
Bramki: Jastrzębski 41 – Lepiarz 7, 72
Broń: Czerny (60 Kosiorek) – Banaszkiewicz (60 Dyl), Baszlaj (60 Skóra), Wrześniewski (90 Jabłoński), Dziubiński (60 Kowalski), Kobiera (60 Kromka), Garnysz (60 Jakubczyk), Jarzębski (60 Dąbrowski), Winiarski (30 Nowocin, 60 Kokoszka)), Putin (60 Kucharski), Timite (Stawiarz).
Podlasie: Lipiec - Mikołajewski, Podstolak, Avdieiev, Pigiel, Orzechowski, Wnuk, Maluga, Opalski, Lepiarz, Horzhui oraz Misztal, Pękała, Twarowski, Kaczyński, Kamiński, Lipiński, Cichocki, Jakóbczyk, Grochowski, Dobruk
W sobotę w Radomiu Podlasie spotkało się z miejscową Bronią. Mecz rozgrywany był w dwa razy sześćdziesiąt minut. Już w 7 minucie na strzał z dystansu zdecydował się Adrian Wnuk piłka odbiła się od obu słupków i wyszła w pole prosto pod nogi Damiana Lepiarz, któremu nie pozostało nic innego jak pokonać Dawida Czernego. Po pół godzinie gry powinno być 2:0, ale piłka po strzale Wnuk zatrzymała się na poprzeczce. W 41 minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego bramkę głową zdobył Eryk Jarzębski. Jeszcze w 60 minucie blisko zdobycia gola po strzale z dystansu był Damian Winiarski, ale piłka nieznacznie przeszła obok słupka. W 72 minucie sędzia podyktował rzut karny dla gości, który na bramkę zamienił Lepiarz. W 90 minucie minimalnie obok słupka uderzał Aleks Stawiarz a chwilę później Rafał Misztal obronił strzał Kacpra Kucharskiego. Zwycięstwo na pewno może być prezentem dla wiceprezesa Dariusza Magiera, który w piątek obchodził urodziny. Sto lat Panie Darku od redakcji Słowa Podlasia. W sobotę bialczan czekają dwa sparingi z Świdniczanką o godz. 12:30 i Ursusem Warszawa o godz. 14:45.
Artur Renkowski, trener Podlasia Biała Podlaska.
- Wartościowy materiał do analizy z myślą o zbliżającej sie rundzie wiosennej. Broń wystąpiła w ustawieniu, jakie czeka nas w pierwszej kolejce na wiosnę u przeciwnika i to był pierwszy i prawdopodobnie ostatni sparing tej zimy przeciwko klasycznej trójce obrońców. Z tego powodu pojawiło się trochę błędów, byliśmy w pierwszej połowie kilkukrotnie spóźnieni w obronie wysokiej, mogliśmy również szybciej reagować na zagrania za plecy, dlatego na pewno wrócimy mocniej do tego sparingu przed pierwszym meczem ligowym z Sandecją. Można być zadowolonym z intensywności, bo jesteśmy w najcięższym punkcie przygotowań i wyglądamy solidnie motorycznie, a świeżość i dynamika na boisku niedługo powinna przychodzić. Mamy sporo do poprawy w kwestiach budowania gry pod dużą presją przeciwnika, szczególnie w kwestiach rozumienia kiedy budować nisko, a kiedy szukać zagrania za linię obrony przeciwnika, ale to nie są problemy dla nas znane od wczoraj i w każdym tygodniu poświęcamy na ten element dużo czasu treningowego. Mamy kilku zawodników z lekkimi przeciążeniami, ale w następnym tygodniu wszyscy powinni być do naszej dyspozycji, co jest ważne na ostatniej prostej przygotowań.
Napisz komentarz
Komentarze