O tym, że gmina przygotowuje plan reorganizacji sieci szkół na swoim terenie mówiło się od miesięcy. Początkowo plan był taki, żeby zlikwidować podstawówkę w Grabowcu, a podstawówki w Olszewnicy i Żakowoli przekształcić w szkoły filialne – trzyoddziałowe, podstawówek w Kąkolewnicy i Polskowoli. Ostatecznie okazało się, że gmina chce zlikwidować podstawówkę w Grabowcu i ograniczyć nauczanie w Olszewnicy. - Co do szkoły w Żakowoli wstrzymaliśmy się z decyzją, bo dyrekcja placówki zaproponowała znaczący plan oszczędnościowy. Dajemy temu szanse i trzymamy dyrektora za słowo – mówi przewodniczący komisji oświaty w gminie, radny Piotr Czerwiński.
Głównym powodem ograniczenia działalności szkół jest oczywiście argument finansowy. Gmina wskazuje, jak z roku na rok rośnie udział jej środków utrzymaniu szkół, gdyż przekazywana na nie subwencja oscyluje w granicach 40- 50 procent. Przyszłość nie rysuje się optymistycznie, gdyż demografia w obwodach szkół, które mają zostać objęte przekształceniem, nie budzi żadnych wątpliwości – dzieci nie przybędzie.
Dlatego pod największym obstrzałem znalazła się Szkoła Podstawowa w Grabowcu. Tu w klasach 1 – 8 uczy się obecnie 22 uczniów. Dla nich szkoła utrzymuje 11,5 etatów nauczycielskich, na których uczy 18 nauczycieli. Koszty związane z utrzymaniem SP w Grabowcu w ostatnich latach wyglądały więc następująco: w 2017 – 614 tys. zł (320 tys. to subwencja), 2018 – 687 tys. zł (334 tys. zł subwencji), 2019 – 839 tys. zł (412 tys. zł subwencja). W tym roku z szacunków gminy wynika, że utrzymanie Grabowca kosztować będzie 984 tys. zł, z czego subwencja wyniesie zaledwie 324 tys. zł.
W Olszewnicy natomiast uczy się 57 dzieci. Na 15 etatach pracuje tu 18 nauczycieli. W 2017 roku utrzymanie szkoły kosztowało 953 tys. z (subwencja – 422 tys. zł), w 2018 – 1 mln 82 tys. zł ( subwencja – 615 tys. zł), w 2019 roku – 1 mln 144 tys. zł (subwencja – 568 tys. zł). W 2020 gmina oszacowała wydatki na olszewnicką podstawówkę w kwocie 1 mln 332 tys. zł, z czego subwencja miałaby wynieść 533 tys. zł. - Największe wydatki ponoszone na szkoły wiążą się z utrzymaniem etatów nauczycielskich – dodawał prezentując uzasadnienia do uchwał intencyjnych zmieniających zasady pracy szkół sekretarz gminy Marcin Czyżak. (...)
Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia, z 4 lutego
Napisz komentarz
Komentarze