Zawodnik z Legionowa nie dość, że zdobył sześć goli, to wywalczył większość z ośmiu podyktowanych na korzyść jego zespołu karnych. Swoją masą oraz siłą wymuszał obronę w kole i gdyby nie znakomite obrony Krzysztofa Kozłowskiego, który obronił aż trzy rzuty z siedmiu metrów, o wiele wcześniej zniknąłby cień nadziei bialczan na dogonienie cały czas prowadzących gości.
Początek był bowiem w wykonaniu akademików mało optymistyczny. W ósmej minucie przegrywali już 1:5 i nic nie wskazywało na zmianę obrazu gry. Od tego momentu mecz się jednak wyrównał, a wkrętkami zaczął się popisywać Marcin Stefaniec. On też rzutem ze swojej połowy do pustej bramki (wcześniej w podobny sposób gola dla AZS-u zdobył Łukasz Adamiuk) ustalił wynik do przerwy.
Różnica trzech-czterech goli utrzymywała się w drugiej połowie ponad kwadrans. Gdy jednak po rzutach Maksyma Kruczkowa i Michała Banasia zrobiło się 20:22, a następnie 22:24, kibice dojrzeli szansę na dogrywkę. Wybili im ją radomscy sędziowie, którzy w końcówce odgwizdali aż trzy ofensywne faule gospodarzy. I stąd ich porażka 23:27, ale po grze, która powinna dać punkty w rundzie rewanżowej pierwszej ligi.
Okazja do tego nadarzy się już w najbliższą sobotę 11 lutego o godz. 18, kiedy akademików czeka pierwszoligowa konfrontacja we własnej hali z Siódemką Legnica. Goście na inaugurację rundy rewanżowej przegrali u siebie z KSSPR Końskie 26:28, natomiast nasi szczypiorniści pauzowali, ponieważ ich wyjazdowy mecz z Czuwajem Przemyśl przełożono na 22 lutego.
AZS-AWF Biała Podlaska – KPR RC Legionowo 23:27 (11:14).
AZS-AWF: Chmurski, Adamiuk (1), Kozłowski – Skuciński (1), Ziółkowski (3), Rusin, Stefaniec (5), Kruczkow (5), Jaszczuk (2), Bekisz (2), Banaś (2), Kandora, Pezda (2).
KPR: Krekora, Stojković – Ignasiak, Prątnicki (1), Suliński (1), Kasprzak (6), Pribanić (1), Titow (8), Brinovec, Gawęcki (4), Ciok, Gumiński (6).
Sędziowie: C. Figarski i D. Żak (obaj z Radomia).
Kary: AZS-AWF – 8 min., KPR – 14 min.
Roman Laszuk
Napisz komentarz
Komentarze