W tym roku stadnina koni w Janowie Podlaskim przywitała 99 źrebiąt, w tym 24 źrebięta półkrwi angloarabskiej oraz 75 źrebiąt czystej krwi arabskiej. Imiona źrebiąt powstają od pierwszej litery imienia matki i nie mogą się powtórzyć przez 25 lat. Z kolei imiona bardzo zasłużonych klaczy i ogierów nie mogą się w ogóle powtórzyć.
Kradzież z włamaniem jest przestępstwem kryminalnym, które pociąga za sobą nie tylko straty materialne, ale również bardzo często wiąże się z utratą poczucia bezpieczeństwa.
Jesień może być doskonałym momentem na sprzedaż nieruchomości. Agentka Północ Nieruchomości w Białej Podlaskiej, Wiola Kozak opowiada o tym, dlaczego warto sprzedać nieruchomość właśnie w okresie jesiennym.
Na cały dzień centrum Janowa Podlaskiego zamieniło się w niesamowite miejsce, pełne nadbużańskich ziół i kwiatów. Przy stoiskach specjalistki i specjaliści od kulinariów i ziołolecznictwa przekazywali wiedzę na temat nieocenionych właściwości roślin z łąk i przydomowych ogrodów. Można było zaopatrzyć się w wyjątkowe rękodzieło prosto od lokalnych artystów oraz pierwszej jakości regionalne produkty. Tak wyglądało „Janowskie święto ziół”, którego patronem medialnym było Słowo Podlasia.
Za nami kolejna gorąca impreza w tym sezonie. Mowa oczywiście o Dniach Konstantynowa, które przyciągnęły do miejscowości całe tłumy. Było wiele atrakcji dla dzieci i dorosłych oraz kilka fantastycznych koncertów, a także zabawa przy muzyce do późnych godzin nocnych. Gwiazda wieczoru, czyli Miły Pan, rozgrzał publiczność do czerwoności! Słowo Podlasia było patronem medialnym imprezy.
Artur Bieńkowski to niezwykle utalentowany fotograf. Niedawno podczas wernisażu w gminnym ośrodku kultury, zaprezentował swoje prace w ramach wystawy „W poszukiwaniu piękna”. By zobaczyć jego dzieła do Janowa zjechali się przedstawiciele kultury i sztuki m.in. Stanisław Baj oraz aktorzy Artur Pontek i Roch Siemianowski.
Janów Podlaski przez stulecia znajdował się na styku cywilizacji wschodu i zachodu, łączył kultury i stanowił przykład na harmonijne współistnienie wielu tradycji i religii. Doskonała lokalizacja przyczyniła się do jego wielkiego rozkwitu, ale też do jego upadków. Rozwijające się prężnie w XVI wieku miasto było świetnym łupem dla kolejnych prześladowców, a burzliwa historia Polski odbiła na Janowie i okolicach swoje piętno. Jednak wycieczkę rozpoczynamy od Konstantynowa.