W grupowym meczu z Meksykiem (0:0) i w 1/8 finału mistrzostw świata z Francją (1:3) Sebastian Szymański, który w AP TOP 54 trenował pod okiem trenera Miłosza Storto, a obecnie jest piłkarzem Feyenoordu Rotterdam, wyszedł w podstawowym składzie reprezentacji Polski. Polacy zakończyli swoje występy na mundialu w Katarze po porażce z Francją, ale nie brakowało pozytywnych komentarzy dotyczących ich gry po spotkaniu z obrońcami mistrzowskiego tytułu. - To ciśnienie zeszło z nas po wywalczonym awansie z grupy (Polacy zajęli drugie miejsce w grupie C, za Argentyną, a przed Meksykiem i Arabią Saudyjską - przyp. AK) - przyznał w rozmowie z TVP Sport Sebastian Szymański. - Wiedzieliśmy, że w grupie trzeba zagrać inaczej, a z Francją trzeba zagrać totalnie inny mecz. To nam się udało, co prawda przegraliśmy, ale jestem dumny, że jestem częścią tej drużyny, że po części napisaliśmy swoją historię. Myślę, że po tym meczu z Francją wszyscy mogą być z nas dumni. To jak graliśmy szczególnie w pierwszej połowie to powinniśmy podążać w tym kierunku. Na pewno po porażce pojawił się żal, bo mieliśmy swoje sytuacje w pierwszej połowie, myślę, że gdybyśmy je wykorzystali, to pierwsza połowa i druga wyglądałaby trochę inaczej. Straciliśmy jednak pierwszą bramkę w końcówce pierwszej połowy. Na drugą połowę wychodziliśmy z myślami, że spokojnie możemy to odwrócić, bo czuliśmy się pewnie, ale niestety straciliśmy drugą bramkę, potem trzecią. Walczyliśmy jednak do końca i tak jak mówię, reprezentacja Polski powinna podążać w tym kierunku, tego jak zagraliśmy z Francją. Mamy dobrych zawodników, którzy grają w mocnych ligach, w dobrych klubach, ale w grupie (mistrzostw świata) te punkty trochę inaczej ważyły. Staraliśmy się zapisać w historii, staraliśmy się awansować dalej i po 36 latach nam się to udało. Myślę, że z tego możemy być dumni, z Francją był inny mecz, w którym pokazaliśmy, że nie ma powodu do tego, żeby ktoś się za nas wstydził. Wyszliśmy z grupy, potem przegraliśmy z Francją, ale możemy wracać z podniesioną głową.
Cytowany przez TVP Sport wychowanek AP TOP 54 dodał również, że spełnił dziecięce marzenia, debiutując w reprezentacji Polski na mistrzostwach świata. Który piłkarz reprezentacji Francji zrobił na nim największe wrażenie? - Kylian Mbappe pokazał swoją klasę. Jednak każdy piłkarz reprezentacji Francji ma w sobie coś specjalnego i dlatego grają na tak wysokim poziomie w fantastycznych klubach. My też nie mamy się czego wstydzić. Piotrek Zieliński zagrał świetne spotkanie i pokazał, że prezentuje ten sam poziom. Potrafimy grać w piłkę i konstruować składne akcje, czego wcześniej nie pokazywaliśmy, ale z drugiej strony styl z meczów grupowych dał nam awans do 1/8 finału mistrzostw świata. Z Francją to był nasz najlepszy mecz – ocenił Sebastian Szymański.
Napisz komentarz
Komentarze