Anglia po karnych wchodzi do półfinału. Szwajcarzy bez medalu. To efekt pierwszego sobotniego starcia podczas Mistrzostw Europy w Niemczech. Mecz był bardzo wyrównany. Szwajcarzy byli już namaszczani na czarnego konia turnieju. Ich szanse przepadły w serii rzutów karnych, a dokładnie już w pierwszej kolejce po obronionym przez Jordan Lee Pickford strzale Manuel Obafemi Akanji. Sam mecz porywający nie był. Pierwszy celny strzał na bramkę oddano w 51 minucie za sprawą Szwajcara Breela Donalda Embolo. Czternaście minut później drugi celny strzał w meczu oddał Embolo i padła bramka. Pięć minut później po trzecim celnym strzale w podstawowym czasie gry i pierwszym dla Anglików gola strzelił Bukayo Ayoyinka Temidayo Saka. W dogrywce również padły trzy strzały celne tym razem 2:1 dla Anglików.
W półfinale z Anglią zagrają Holendrzy, gdyż pokonali Turcję 2:1. Zaczęło się dla Turków bardzo dobrze, podobnie jak dla nas w meczu grupowym z Holandią. Skończyło się identycznie z tym, że Holendrzy mogli wygrać z nami wyżej, Turcy mogli doprowadzić do remisu. Holendrzy rozmontowali rywali w sześć minut zdobywając dwie bramki w 70 i 76 minucie. Końcówka meczu to istna „obrona Częstochowy” w wykonaniu Oranie. Turcy raz po raz marnowali dobre okazje bramkowe.
Do półfinału dotarły ekipy, których można się tam było spodziewać. Są tam dwie drużyny z naszej grupy (Holandia i Francja) co świadczy o tym, że grupę mieliśmy ciężką. Do końca Euro zostały trzy mecze. We wtorek Hiszpania – Francja, w środę Anglia – Holandia i w niedzielę finał. Cała czwórka ma już medale Mistrzostw Europy. Ciekawe kto jaki?
Skoro Holandia ma już medal na tej imprezie to muzycznie sięgnę do gotyckiego Within Temptation w utworze Ice Queen, prosto z podmokłej i depresyjnej Holandii.
Napisz komentarz
Komentarze