Pięćdziesiąt osób uczyło się, jak prezentować się przed kamerą. – Praca nad tworzeniem filmów dała niepełnosprawnym dużo frajdy, a także możliwość zobaczenia się na dużym ekranie - stwierdza Jakub Semeniuk kierownik WTZ Caritas w Białej Podlaskiej. Podkreśla, że takie wydarzenia zmieniają podopiecznych i uczą ich wielu przydatnych czynności. Łamią też stereotyp, że nie powinni oni funkcjonować w społeczeństwie. - Myślę, że festiwal to zmienia - zauważa. - Są niezwykle zaangażowani w to co robią, co bardzo dobrze wpływa na ich samoocenę - dodaje psycholog i instruktor terapii Marlena Chmiel.
Uczęszczająca na warsztaty w Parczewie Karolina Białek zapewnia, że praca nad filmem dała jej wiele satysfakcji i radości. – Poprzez festiwal chcemy pokazać, że coś umiemy, że potrafimy tworzyć. Pragniemy również zaprezentować naszą miłość do Polski. I szczęście z tego powodu, że nasza ojczyzna jest wolna. Pragniemy też podkreślić, że my niepełnosprawni mamy swoje prawa - wyjaśnia. Z kolei Andrzej Skubniewski z Kisielan tłumaczy, że za pośrednictwem filmów niepełnosprawni chcieli również pokazać swój świat. A także to, jak wygląda niepodległa Polska widziana ich oczami. – Grałem główną rolę, wcieliłem się w żołnierza walczącego o Polskę. Udział w projekcie był dla mnie ważny - dorzuca. Impreza odbyła się 25 października w kinie Merkury
Cały artykuł przeczytacie w najnowszym numerze i e-wydaniu Słowa Podlasia, nr 45
Napisz komentarz
Komentarze