- Staramy się przyjmować jak najwięcej pielgrzymów, by rozpowszechniać kult Matki Bożej Leśniańskiej. Jesteśmy w trakcie przygotowywania drugiej część domu pielgrzyma, której otwarcie planujemy jesienią. Później chcemy stworzyć pełne zaplecze duszpasterskie, czyli utworzyć kilka salek by mogły w nich się odbywać spotkania. Po pełnym remoncie będziemy mogli przyjąć ponad sto osób. Prace na parterze czyli modernizacja kuchni, sal konferencyjnych i stołówek potrwa dwa lata. Planujemy przyjmować równocześnie, nawet dwie grupy – wyjaśnia przeor o. Marek Moga. - Uważam, że formacja rodzin to przyszłość Kościoła, obserwując rozwój uczestników rekolekcji widzę, że obraliśmy właściwy kierunek – dodaje paulin.
Na leśniańskie rekolekcje pt. "Wyjście z niewoli" przyjechały pary m.in. z Zamborowa, Łap, Rumii koło Gdańska i Wyszkowa. – Sam wyjazd to naładowanie akumulatorów na cały rok. Tutaj możemy się wyciszyć, odpocząć od całorocznej pracy, a także zbliżyć się do Boga. Przez to zbliżamy się też do siebie. Największy prezent, jaki możemy zrobić dla swoich dzieci to dbanie o to by nasza relacja była pełna miłości – mówi Piotr Worosilak z Zambrowa.
Cały artykuł przeczytacie w aktualnym numerze i e-wydaniu Słowa Podlasia, nr 31
Napisz komentarz
Komentarze