W miniony weekend, na ul. Rzeźnianej funkcjonariusze Wydziału do walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu bialskiej komendy, podjęli próbę zatrzymania samochodu osobowego marki Seat. Z informacji policjantów wynikało, że podróżuje nim mężczyzna podejrzewany o dokonanie kradzieży z włamaniem. Kierowca pojazdu nie zareagował na polecenia funkcjonariuszy. W trakcie ucieczki ignorował też znaki drogowe, jadąc pod prąd uliczkami miasta i stwarzając zagrożenie innym uczestnikom.
Na ul. Prostej mężczyzna porzucił samochód, kontynuując ucieczkę pieszo. Kierowcą okazał się 60-letni mieszkaniec Białej Podlaskiej. W jego samochodzie policjanci ujawnili pojemniki z paliwem i inne przedmioty, pochodzące prawdopodobnie z kradzieży.
- Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. 60-latek podejrzany jest o kradzież z włamaniem do budynku biurowego jednej z bialskich firm. Jego łupem padły tam m.in. laptop, kamera systemu monitoringu, jak też artykuły spożywcze i chemia. Sprawca włamał się również do zbiorników paliwa samochodów ciężarowych należących do firmy, skąd ukradł około 160 l oleju napędowego - informuje podkom. Barbara Salczyńska-Pyrchla, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej. Dodatkowo na terenie drugiego obiektu przemysłowego, szkodził ogrodzenie i ukradł 1000-litrowy zbiornik. Łączna wartość strat na szkodę firm oszacowana została na kwotę niemal 7 tys. złotych.
Wykonując czynności związane z 60-latkiem policjanci wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu zebrali również materiał dowodowy, który pozwolił na przedstawienie mu zarzutu zniszczenia mienia. Podejrzany jest bowiem o uszkodzenie samochodu osobowego marki Volvo. Do zdarzenia doszło pod koniec lutego przy ul. Moniuszki w Białej Podlaskiej. Tu straty oszacowane zostały na kwotę około 4 tys. zł. Mężczyzna odpowie też za niezatrzymanie się do kontroli drogowej.
60-latek usłyszał zarzuty w warunkach recydywy oraz multirecydywy. We wtorek, 3 marca, Sąd Rejonowy w Białej Podlaskiej zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu. Za popełnione czyny grozi mu kara do 15 lat pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze