Akcja „Weź i bądź widoczny!” polega na umieszczaniu odblaskowych opasek na słupkach od znaków w okolicach przejść dla pieszych oraz w miejscach słabo widocznych nocą. Inicjatywę rozpoczęła Ochotnicza Straż Pożarna w Bartągu z województwa warmińsko-mazurskiego. Niedawno akcja dotarła i do Białej Podlaskiej, za sprawą OSP Sidorki. – Postanowiliśmy dołączyć do akcji, by zadbać o bezpieczeństwo mieszkańców naszego miasta, ale też okolicznych miejscowości. Umieszczamy specjalne opaski odblaskowe na znakach w okolicy słabo oświetlonych przejść dla pieszych czy przy przystankach autobusowych m.in. na przejściu przy kościele na ulicy Długiej czy na przejściach na al. Jana Pawła II. Chodzi o to, aby ludzie mogli zabrać odblaski i nosić je. Nieraz uczestniczyliśmy w interwencjach, dotyczących potrąceń właśnie pieszych, których można by uniknąć, gdyby ci ludzie byli widoczni dla kierowców – wyjaśnia Mateusz Parafiniuk z OSP Sidorki.
Do tej pory strażacy umieścili na terenie miasta około 60 opasek, które zakupili m.in. w ramach programu 5000+, część przekazał im Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego w Białej Podlaskiej, ale na tym nie poprzestają. Zachęcają przedsiębiorców i firmy, by wsparli tę inicjatywę i jeśli to możliwe, zakupili i przekazali opaski strażakom. – Rozdawaliśmy już odblaski w przedszkolach i szkołach, a ta akcja jest skierowana przede wszystkim do ludzi dorosłych. Muszą zrozumieć, że dzięki takiej małej rzeczy, mogą uratować swoje zdrowie czy życie – dodaje strażak. Dodatkowo ochotnicy, jeżdżąc po ulicach miasta, mają w swoich samochodach opaski, by w razie napotkania na osobę, która jest słabo widoczna dla kierujących, wręczyć jej odblask. W akcję na terenie Białej Podlaskiej zaangażowany jest także Bogumił Lubański wraz z dziećmi z Ogólnopolskiej Akcji Społecznej "Zadbajmy o bezpieczeństwo na naszych drogach" oraz Automobilklub Bialskopodlaski.
Pamiętajmy, że po zmroku każdy rodzaj odblasku, noszony przez pieszego, poprawia znacząco widoczność. W ten sposób możemy zadbać o bezpieczeństwo zarówno pieszych jak i kierowców.
Napisz komentarz
Komentarze