Rozgrywki w piłkarskiej trzeciej lidze, w której występują m. in. zespoły Podlasia Biała Podlaska i Orląt Spomlek Radzyń Podlaski, mogą zostać wznowione najwcześniej z początkiem kwietnia. Ale jak na razie nie wiadomo, czy z powodu zagrożenia koronawirusem w ogóle jeszcze jakiekolwiek spotkania w tym sezonie zostaną rozegrane. - Ten sezon stoi pod dużym znakiem zapytania - mówi Przemysław Skrodziuk, piłkarz Podlasia. - Na pewno byłoby bardzo niesprawiedliwe, gdyby zespoły spadły z ligi na podstawie obecnych tabel (drużyna z Białej Podlaskiej zajmuje ostatnie miejsce w tabeli grupy 4 trzeciej ligi). Jeżeli ten sezon zostałby przedwcześnie zakończony, to uważam, że powinien zostać powtórzony z takim samym zestawem drużyn.
W związku z zagrożeniem koronawirusem odwołany został m. in. finałowy turniej mistrzostw Polski juniorów w piłce ręcznej, zaplanowany 13 i 14 marca w Łodzi. Mieli wziąć w nim udział szczypiorniści Olimpii Biała Podlaska. Nie został podany nowy termin „Final Four”. - Przyjąłem decyzję o odwołaniu turnieju ze zrozumieniem, wiadomo jaka jest sytuacja, co jest obecnie priorytetem - komentuje Marcin Stefaniec, trener bialskiej drużyny. - Ale też z jakimś takim żalem do losu, mam nadzieję, że zagramy jednak w tych finałach mistrzostw Polski. Nie wyobrażam sobie zakończenia wszystkiego w taki sposób jak teraz. Nasze treningi są zawieszone, cała Polska nie trenuje, zdrowie jest najważniejsze. Zachowajmy zdrowy rozsądek i unikajmy dużych skupisk ludzi.
Więcej w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia.
Napisz komentarz
Komentarze