Funduszu sołeckiego w gminie nie ma od kilku lat. Został zawieszony z powodu katastrofalnej sytuacji finansowej, w jakiej samorząd się znajdował. Wójt proponowała, aby w przyszłym roku także go nie uchwalać, bo nadal brakuje pieniędzy.
Fundusz pochłonąłby prawie 205 tys. zł. Po rozdrobnieniu na poszczególne sołectwa kwoty byłyby mizerne. Może wystarczyłyby na organizację letniej imprezy czy zakup kosiarki do trawy i paliwa. Zdaniem wójt jest wiele wiele ważniejszych zadań i problemów do rozwiązania.
- Projekty unijne nie są finansowane w stu procentach. Musimy do nich dołożyć. Sami wiecie, że budowa oczyszczalni ścieków w Nowych Mostach wałkowana jest od lat. Mamy szansę, aby ten problem rozwiązać. Wójt rozumie, że fundusz sołecki byłby bodźcem dla mieszkańców, ale żadna wieś za te pieniądze nie zrealizuje dużej inwestycji – tłumaczyła sekretarz gminy Jolanta Burzec. (...)
Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia z 23 marca
Napisz komentarz
Komentarze