Podlasie Biała Podlaska – Pogoń Siedlce 1:1 (1:0)
Bramki: Opalski 7 – Podliński 60
Podlasie: Lipiec – Mikołajewski, Podstolak, Awdiejew, Pigiel, Kamiński, Lipiński, Cichocki, Opalski, Kosieradzki, Wojczuk oraz Orzechowski
Pogoń: Lemanowicz – Flis, Cássio, Miś, Milašius, Sinior, Drąg, Zielonka, Demianiuk, Bykowski, Podliński
Grano 2x30 minut. Mecz rozpoczął się od skutecznego strzału Michała Opalskiego z głowy. Pogoń starała się odrobić stratę, ale kończyło się na dobrych interwencja Pawła Lipca lub niecelnych strzałach siedlczan. W ostatniej minucie spotkanie goście doprowadzili do wyrównania. W polu karnym Szymon Kamiński sfaulował Cezarego Demianiuka i sędzia wskazał na jedenastkę. Z rzutu karnego bramkę zdobył Karol Podliński.
Podlasie Biała Podlaska - Mazovia Mińsk Mazowiecki 2:0 (1:0)
Bramki: Andrzejuk, Lepierz.
Podlasie: Misztal - Orzechowski, Podstolak, Lesiuk, Kaczyński, Andrzejuk, Kamiński, Maluga, Jakóbczyk, Lepiarz, Horzhui oraz Twarowski, Krawczyk, Misiejuk, Wnuk, Grochowski
Mazovia: Rosiak- Testowany, Tywanek, Malesa, Różański, Testowany 2, Parobczyk, Zatorski, Gilant, Kozłowski, Podpora
W drugim swoim meczu Podlasie pokonało Mazovię Mińsk Mazowiecki po bramkach Tomasza Andrzejuka i Damiana Lepiarza. W trzecim meczu tego "turnieju" Mazovia pokonała Pogoń 2:0. Ostatecznie wygrało Podlasie 4 punkty, bramki 3:1, drugie miejsce zajęła Mazovia 3 2:2, a trzecie Pogoń 1 1:3. Za tydzień Podlasie zmierzy się w Radomiu z tamtejszą Bronią.
Artur Renkowski, trener Podlasia.
- W meczu z Pogonią Siedlce byliśmy dobrzy w każdej fazie gry. W pierwszej połowie nie sprawiało nam problemów wychodzenie, gdy Pogoń wychodziła wysoko odbierać piłkę i kilka razy groźnie weszliśmy w pole karne. Jakość przeciwnika sprawiła, że kilkukrotnie wyszli spod naszego pressingu, ale byliśmy na tyle zdyscyplinowani, że kontrolowaliśmy mecz. W drugiej połowie I-ligowiec zepchnął nas do obrony niskiej, ale nie zmienia to faktu, że powinniśmy ten mecz zakończyć z czystym kontem. Mam nadzieję, że absolutnie niepotrzebny błąd we własnym polu karnym w ostatniej minucie meczu sprawi, że będziemy mądrzejsi w następnych spotkaniach i w lidze. Z kolei w meczu z Mazovią zdecydowanie częściej byliśmy w posiadaniu piłki. Nie przekładało się to na taką ilość sytuacji jaką można było wykreować, ale i tak trochę sytuacji stworzyliśmy, żeby zdobyć bramki. W pierwszej połowie było trochę problemów z obroną wysoką, co skorygowaliśmy w przerwie i druga połowa przebiegała pod nasze dyktando. Ciężki tydzień zakończony dobrymi spotkaniami, co napawa optymizmem przed dalszą częścią przygotowań.
Napisz komentarz
Komentarze