Do tragedii doszło nieco ponad tydzień temu w Lejnie. Matka wyjechała z domu 3 kwietnia. Kiedy wróciła syna nigdzie nie było. Jego ojciec był w domu, ale też nie wiedział co się z nim dzieje.
Martwego 25-letniego dyna kobieta znalazła na posesji. (...)
Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia z 20 kwietnia
Napisz komentarz
Komentarze