Rocznice katastrofy obchodzone są w Białej Podlaskiej od siedmiu lat, po raz trzeci miały one charakter miejskich uroczystości. – W katastrofie zginęli reprezentanci wszystkich środowisk, więc to wydarzenie powinno łączyć i taki cel nam przyświecał, gdy organizowaliśmy pierwsze miejskie obchody rocznicy. Dziękuję, że przyszliśmy tak licznie, aby oddać hołd tym, którzy zginęli. Miejmy nadzieję, że przyczyny katastrofy zostaną wyjaśnione i będziemy wiedzieli, co tak naprawdę się wydarzyło – mówił prezydent miasta Dariusz Stefaniuk.
Nie mogło zabraknąć wspomnień o osobach związanych z Białą Podlaską, które 10 kwietnia znalazły się na pokładzie tego samolotu - stewardesie Barbarze Maciejczyk i gen. Andrzeju Błasiku. – Kiedy dowiedzieliśmy się o tej strasznej tragedii, pamiętam jak spontanicznie przychodziliście Państwo pod moje biuro poselskie, gdzie był wystawiony portret pary prezydenckiej. Składaliście kwiaty i zapalaliście znicze. Powstała tablica, która zawiera nazwiska wszystkich którzy zginęli, bez względu na pochodzenie i przynależność partyjną – podkreślił poseł Adam Abramowicz.
Mimo, że to lokalne uroczystości pojawiły się nawiązania i do tej "wielkiej" polityki oraz emocji, jakie w społeczeństwie i przedstawicielach różnych środowisk partyjnych od lat wywołuje temat tragicznego lotu do Smoleńska.
W swoim płomiennym przemówieniu obecny na bialskich obchodach rocznicy senator Grzegorz Bierecki mówił o potrzebie jak najszybszego wyjaśnienia przyczyn tej katastrofy: – Spotykamy się nie tylko, aby uczcić patriotów. Spotkamy się, aby upominać się o prawdę o tym wydarzeniu. Jesteśmy coraz bliżej wyjaśnienia okoliczności i wskazania winnych. Polska potrzebuje tej prawdy i usunięcia zwałów kłamstw. Nie pamiętamy już może o tych, którzy mówili o przekopaniu ziemi smoleńskiej na metr głębokości, o tych którzy mówili o pijanym generale, który kazał lądować. Pamiętamy, kto kłamał, dlaczego kłamał i w czyim interesie. Ta prawda oczyści polską politykę – stwierdził senator. I zaprosił bialczan na 2 maja na kolejne uroczystości, kiedy na placu Wojska Polskiego zostanie odsłonięty pomnik Marii i Lecha Kaczyńskich.
Pomnik pary prezydenckiej stanie na zrewitalizowanym skwerze za dworcem autobusowym. Prace wciąż trwają, a pomnik jest już gotowy - wykonany został za pieniądze uzbierane przez powołany w kwietniu 2016 r. komitet budowy pomnika. W uroczystościach mają uczestniczyć brat zmarłego prezydenta, prezes PiS Jarosław Kaczyński i córka prezydenckiej pary Marta Kaczyńska.
Monika Pawluk
Napisz komentarz
Komentarze