Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 26 listopada 2024 11:44
Reklama
Reklama

Oświadczenie byłych prezesów MKS Podlasie

"W związku z narastającą temperaturą towarzyszącą zmianom w zarządzie MKS Podlasie Biała Podlaska przesyłam oświadczenie w imieniu byłego zarządu klubu" - napisał do mediów były wiceprezes bialskiego klubu, Ernest Jaroszek. Poniżej przedstawiamy oświadczenie podpisane przez niego i byłego prezesa Podlasia, Karola Filipka.
Oświadczenie byłych prezesów MKS Podlasie

Autor: Fot. Arkadiusz Kielar

Drodzy Kibice, Sponsorzy i wszyscy, którym leży na sercu dobro klubu MKS Podlasie

W ostatnich dniach do opinii publicznej trafiło wiele nieprawdziwych informacji, które mogą grozić bezpieczeństwu osób postronnych i doprowadzić do nieodwracalnych szkód, dlatego wyjaśniamy i prosimy o zrozumienia nas i całej sytuacji z którą przyszło nam się wspólnie mierzyć.

Zawsze leżało nam na sercu dobro klubu MKS Podlasie i z taką myślą 2,5 roku temu objęliśmy zarząd w klubie. Wtedy też wzięliśmy na siebie długi poprzednika, które były porównywalne z obecnymi. Do końca wierzyliśmy w to, że uda nam się spłacić wszystkie zaległości i wtedy przekazać klub w dobrej kondycji finansowej naszym następcom. Nie było nam to dane. Jeśli popełniliśmy błędy, to niecelowo, ponieważ nigdy z premedytacją nie działaliśmy na szkodę MKS Podlasie i osób związanych ze środowiskiem bialskiej piłki. Jeszcze 2,5 roku temu nie było ani jednego chętnego, aby objąć władze w klubie i wiele osób pamięta sytuację, w której były prezes chciał zostawić klub, ale nie było nikogo, kto chciał wziąć to na siebie. Podjęliśmy wtedy rękawicę i zaczęliśmy pracę przy odbudowie marki Podlasia.

W klubie działaliśmy od początku pro bono z poczuciem misji i pełnym oddaniem, dlatego krzywdzące są opinię mówiące, że zdefraudowaliśmy jakiekolwiek klubowe pieniądze. Jeśli są jakiekolwiek dowody na takie działania, bez sprzeciwu stawimy się i wyjaśnimy wszystkie kwestie finansowe w czasie naszego zarządzania klubem. Jesteśmy w stanie usiąść do bilansu, przelewów bankowych i wyjaśnić każdą wydaną i zarobioną dla klubu złotówkę. W trakcie naszej przygody z Podlasiem odbyliśmy wiele podróży w celu znalezienia sponsorów i partnerów, dzięki którym chcieliśmy zrealizować naszą wizję silnego i stabilnego finansowo i organizacyjnie klubu. Na żadnym z takich wyjazdów nie wydaliśmy chociażby złotówki klubowych pieniędzy, a z tych podróży w ciągu 2,5 roku naszej działalności przywieźliśmy ponad 300 tysięcy złotych, które zasiliły klubowe konto.

Struktura klubowych finansów jest bardzo prosta, ponieważ 70% budżetu trafia do zawodników, trenerów i pracowników klubu (oprócz nas, bo pracowaliśmy pro bono), a reszta, czyli 30%, stanowią koszty wyjazdów na mecze, sprzętu, wyżywienia, wynajęcia stadionu itd. W pogoni za wynikami i ambicjami środowiska piłkarskiego pieniędzy zawsze jest za mało i zawsze na koniec roku ich brakuje. Mimo to przez pierwsze dwa lata naszej działalności udawało nam się spinać budżet, płacić na bieżąco do 10-tego i dotrwać do zamknięcia roku. Nie udało nam się to niestety na przełomie 2021/22, ponieważ popełniliśmy błąd i zatrudniliśmy zbyt drogich zawodników, na których nie było nas stać i do tego się przyznajemy.

Poświęcaliśmy nasz czas kosztem rodziny i własnej pracy i liczyliśmy na to, że znajdziemy pieniądze, wyprosimy i wyjeździmy brakującą kwotę. Niestety poprzeczka, którą sobie zawiesiliśmy, była zbyt wysoko. Praca w klubie piłkarskim to ciężki kawałek chleba, gdyż kiedy wszystko idzie dobrze, nikt cię nie pochwali i nie podziękuje, jednak kiedy przyjdzie porażka, stajesz się wrogiem publicznym numer jeden i wszystkie złe emocje znajdują ujście właśnie na tobie. Tak jest niestety dzisiaj i musimy to przyjąć. Podkreślamy jednak, że zawsze działaliśmy dla dobra klubu i bialskiej piłki. Oficjalnie oświadczamy, że oddamy wszystko co wypracowaliśmy na rzecz klubu przez ostatnie 2,5 roku, w tym klubowego Facebooka, kontakty do sponsorów i potencjalnych sponsorów, a jeśli będzie taka potrzeba, to pomożemy jak tylko możemy, bo cały czas leży nam na sercu dobro klubu.

Z wyrazami szacunku i poważaniem,

Karol Filipek, Ernest Jaroszek

O tym, co działo się podczas nadzwyczajnego walnego zebrania w MKS Podlasie, w najnowszym, papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia z 18 stycznia.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklamadotacje rpo
Reklama
Reklama