W niedzielę 14 sierpnia msze święte w Kodniu zostały odprawione o godz. 8:00, 10:30 oraz o godz. 12:00 w bazylice i o 10:00 na Kalwarii. O godz. 16:00 odbyła się Droga Krzyżowa na Kalwarii, o godz. 17:00 modlono się nieszporami maryjnymi w bazylice. Z kolei o 17:45 przeszła procesja maryjna z bazyliki na Kalwarię, a o godz. 18:00 biskup pomocniczy diecezji siedleckiej Grzegorz Suchodolski odprawił sumę odpustową, po niej odmówiono różaniec o godz. 20:00 na Kalwarii. O 21:00 odśpiewano Apel Jasnogórski, odbyło się też nałożenie szkaplerzy Matki Bożej Kodeńskiej. Adorację przed Przenajświętszym Sakramentem poprowadziła Rodzina Szkaplerza Matki Bożej Kodeńskiej i schola San Michele z Białej Podlaskiej.
Natomiast poniedziałek 15 sierpnia powitano w Kodniu pasterką o północy na Kalwarii. O godz. 5:30 zaśpiewano godzinki w bazylice, o godz. 6:00 i 8:00 odprawiono msze święte. O godz. 9:00 odmówiono Koronkę do Bożego Miłosierdzia na Kalwarii, o godz. 9:30 odprawiona została msza święta z udziałem Przyjaciół Misji Oblackich na Kalwarii. O godz. 11:45 przeszła procesja eucharystyczna z bazyliki na Kalwarię, a o godz. 12:00 biskup diecezji siedleckiej Kazimierz Gurda odprawił sumę odpustową, po niej poświęcono zioła, odbyła się też procesja maryjna z Kalwarii do bazyliki.
Przywożą wota i zamawiają msze
Do Kodnia przybyły na uroczystości odpustowe liczne pielgrzymki piesze z Terespola, Wisznic, Białej Podlaskiej, Wólki, Sławatycz, Piszczaca, Kolana. Przybyły też pielgrzymki rowerowe. W tym roku nie przybyła pielgrzymka konna.
– Pielgrzymi z regionu wiedzieli, że mogą przybyć na odpust, bo obostrzenia związane z sytuacją na polsko-białoruskiej granicy zostały zniesione, więc cieszymy się, że przybyło ich tak wielu, na odpust Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny – mówi przeor o. Krzysztof Borodziej. Dodaje, że jak co roku porządku pilnowała policja, straż graniczna i Ochotnicza Straż Pożarna z Kodnia. Wcześniej odbyło się spotkanie, na którym uzgodniono szczegóły, w tym sposób kierowania pielgrzymów na wyznaczone parkingi. – Przyjechało wiele rodzin samochodami i rowerami, by uczestniczyć w odpuście. Pielgrzymi licznie wpisywali się do księgi łask i cudów, szczególnie 14 i 15 sierpnia. Jest dużo osób, które dziękują za narodziny dzieci, bo długo starali się o potomstwo. Druga grupa dziękuję Bogu, składając wota, za wyjście z nałogu alkoholizmu i narkotyzmu. Trzecia grupa dziękuje za uzdrowienia z chorób. Na przykład przyjeżdża pielgrzym, który co roku przywodzi wotum – różę z bursztynu w złocie za wyzwolenie z alkoholizmu – mówi o. Krzysztof Borodziej.
Wiele osób zamawia też msze święte jako podziękowania za wyproszone łaski, jest też wiele mszy z intencją próśb za bliskich, o zdrowie i uwolnienie z nałogów. Część mszy jest też przeproszeniem i błaganiem o wybaczenie za popełnione czyny. - Modlitwy są odczytywane w czasie mszy świętych w kościele, w czasie nabożeństw i w zakonnej kaplicy bo jest ich tak wiele, że trudno byłoby odczytać wszystkie od razu – przyznaje przeor.
Dziękują za potomstwo i wyjście z kryzysów
W Leśnej Podlaskiej 14 sierpnia powitanie pielgrzymek odbyło się o godz. 16:00, a o godz. 18:00 odprawiona została msza święta pod przewodnictwem przeora leśniańskiego o. Justyna Duszczyka. O godz. 19:30 miał miejsce koncert piosenki religijnej prowadzony przez zespół „Oj Dobra” na pl. św. Józefa. O godz. 21:00 odśpiewano Apel Jasnogórski, a o godz. 22:00 przeszła Procesja Maryjna ze świecami. O północy odprawiono Pasterkę Maryjną.
W poniedziałek 15 sierpnia o godz. 6:50 odśpiewano godzinki, a o 7.30 i 9.30 odprawiono msze święte. O godz. 11:15 modlono się różańcem, a o godz.12:00 biskup pomocniczy archidiecezji gdańskiej Wiesław Szlachetka odprawił sumę odpustową.
- Główna suma odpustowa zostanie odprawiona przez biskupa gdańskiej archidiecezji. Biskup odwiedzał też inne sanktuaria paulińskie, więc skorzystaliśmy z okazji, by zaprosić go też do Leśnej Podlaskiej – mówi przeor o. Justyn Duszczyk.
Cuda dzieją się za przyczyną Matki Bożej Leśniańskiej. – Nie mamy udokumentowanych w ostatnim czasie cudów, ale pielgrzymi zostawiają wpisy o tym, że zostali uzdrowieni, czy nawrócili się. Modlą się za swoje rodziny, o zdrowie, uwolnienie z alkoholizmu, wyjście z kryzysów w małżeństwie, pogodzenie po rozwodzie. W tych intencjach zamawiane są msze wieczyste, np. za udany przebieg operacji, powrót do zdrowia, uwolnienie od raka, udaru, wyjścia ze złego stanu po zawale – wymienia o. Justyn Duszczyk. Jak co roku do konfesjonałów i przyjęcia komunii świętej ustawiły się długie kolejki. W posługiwaniu pomagali księża z okolicznych dekanatów. Piesze pielgrzymki do Leśnej Podlaskiej przybyły m.in. z Łosic, z Woskrzenic, Swór.
Napisz komentarz
Komentarze