Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 26 listopada 2024 12:25
Reklama
Reklama

Lekarzami od e-recept zajęli się rzecznicy zawodowi. Pierwsze sprawy już w sądach

Naczelna Izba Lekarska zajęła się 43 lekarzami związanymi z tzw. receptomatami. Pierwsze sprawy trafiły już do sądów.
Lekarzami od e-recept zajęli się rzecznicy zawodowi. Pierwsze sprawy już w sądach
Naczelna Izba Lekarska zajęła się 43 lekarzami związanymi z tzw. receptomatami. Pierwsze sprawy trafiły już do sądów

Autor: iStock

Naczelna Izba Lekarska na portalu X (dawny Twitter): W związku z działalnością tak zwanych „receptomatów”, we współpracy z Ministerstwem Zdrowia rzecznicy odpowiedzialności zawodowej prowadzą postępowania wobec 43 lekarzy. Pierwsze sprawy zostały skierowane do sądów lekarskich. Rzecznicy wystąpili też z wnioskami do sądów o zabezpieczenie poprzez zawieszenie praw wykonywania zawodu lekarza na czas postępowania.

Minister ogranicza, NIL protestuje

Nigdy nie było tajemnicą, że wydawanie e-recept jest nadużywane. Część lekarzy zrobiło sobie z tego całkiem niezłe źródło dochodu: wystawiali e-recepty w hurtowych ilościach. 

Dlatego były minister zdrowia Adam Niedzielski wprowadził nowe zasady. Od 3 lipca obowiązuje limit na recepty. Lekarz może wystawić ich maksymalnie 300 dla 80 pacjentów w ciągu 10-godzinnego dyżuru.

Naczelna Izba Lekarska zaprotestowała wtedy „przeciwko – jak napisała w swoim oświadczeniu – ograniczaniu praw pacjentów do świadczeń opieki zdrowotnej i arbitralne ustalanie sposobu, w jaki lekarz może używać narzędzi takich jak e-recepta, żeby świadczyć pomoc chorym”.

I zapowiedziała, że sprawami lekarzy podejrzanych o to, że wykorzystują e-recepty w celach zarobkowych, zajmą się rzecznicy odpowiedzialności zawodowej. 

Zarzuty rzeczników odpowiedzialności zawodowej

Rozpoczęte kontrole lekarzy to efekt tych zapowiedzi. Sprawy dotyczą m.in. poświadczenia nieprawdy w związku z niewykonanym badaniem, sprowadzenie niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia publicznego na masową skalę, narażenie na niebezpieczeństwo utraty zdrowia i życia i ułatwienie dostępu do środków odurzających.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklamadotacje rpo
Reklama
Reklama