Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 26 listopada 2024 12:59
Reklama dotacje rpo
Reklama

Akcje: Kup kebaba, pomóż Szymkowi!

Nadal nie udało się uzbierać pieniędzy na operację czteroletniego Szymona Kulawczuka. W akcję pomocy Szymkowi włączył się Ireneusz Olesiejuk, który postanowił zorganizować nietypową akcję. Mężczyzna prowadzi budkę z kebabem przy ul. Jana III Sobieskiego. To właśnie tam już jutro, kupując jedzenie, będzie można pomóc małemu wojownikowi. Zamiast do kasy, wszystkie pieniądze ze środowego utargu trafią bowiem na konto czterolatka z Przegalin Dużych.
Akcje: Kup kebaba, pomóż Szymkowi!

Szymonek Kulawczuk to 4-letni mieszkaniec Przegalin Dużych. Urodził się z rzadką wadą genetyczną - hemimelią kości kończyn dolnych i górnych. Schorzenie charakteryzuje się brakiem całości lub fragmentów części kończyn. Wadzie towarzyszą zrośnięte palce u rąk i nóg, brak niektórych palców rąk i stóp, ręka homara, brak kości strzałkowych, skokowych i piętowych nóg. U Szymka prawa rączka ma trzy paluszki, w tym dwa zrośnięte. Jedyną szansą na to, by dziecko mogło normalnie chodzić, jest kosztowna operacja. Jej koszt to 475 tysięcy złotych. Pieniądze na ten cel zbiera m.in. Caritas Diecezji Siedleckiej. Rodzice Szymonka bez wsparcia sobie nie poradzą, bo utrzymują się z prowadzenia niewielkiego gospodarstwa rolnego. - Najgorszy jest płacz dziecka, kiedy ból przerywa zabawę, kiedy ograniczenia stają się nie do zniesienia. Dla Szymonka jedyną alternatywą są operacje. Inaczej, w krótkim czasie ból wygra i nasz synek usiądzie na wózek inwalidzki - piszą rodzice chłopczyka na stronie internetowej zbiórki na www.siepomaga.pl . Niestety pierwszy termin zabiegu, jaki wyznaczono w klinice, gdzie operuje dr Dror Paley, przepadł. Nie udało się uzbierać odpowiedniej kwoty. Niestety, po tym jak udało się uzbierać ponad połowę kwoty, zbiórka stanęła i na kolejny styczniowy termin również nie było szans. - Pełna kwota musi być na koncie kliniki na dwa tygodnie przed zaplanowanym zabiegiem. Nie udało się kolejny raz. Znów mamy wyznaczony termin, tym razem na koniec kwietnia – informuje Małgorzata. - Czekamy na ten zabieg, jak na nic innego. Szymek jest coraz większy, chce biegać z kolegami – mówi Małgorzata. Do uzbierania zostało jeszcze ok. 300 tys. Dlatego każdy pomaga, jak może.

Kup kebaba, pomóż Szymkowi!

Nietypową akcję postanowił zorganizować Ireneusz Olesiejuk, właściciel dwóch budek z kebabami w Białej Podlaskiej. Jak mówi do pomocy Szymonkowi zainspirowała go jedna z nauczycielek z Tucznej, która organizowała latem festyn na rzecz chłopczyka. - Obiecałem jej wtedy, że przyjadę na tą imprezę i wesprę chłopca. Niestety miałem wtedy sam problemy ze zdrowiem, dostałem udaru i ostatecznie nie mogłem wziąć udziały w festynie - opowiada pan Ireneusz. Jednak myśl o pomocy małemu Szymkowi nie dawała mu spokoju. Wpadł więc na pomysł, że wykorzysta w tym celu prowadzone przez siebie budki z fast-food. - Postanowiliśmy wspólnie z żoną, że cały utarg z jednego dnia pracy, przeznaczymy na leczenie Szymona. Pieniędzy wciąż brakuje, a ten chłopiec naprawdę ich potrzebuje, by normalnie funkcjonować - mówi Ireneusz Olesiejuk.Jak mówi do akcj przygotowywał się od dwóch miesięcy, by załatwić wszelkie formalności. 

Akcja odbędzie się już w najbliższą środę, 19 lutego, w budce z kebabem przy ul. Jana III Sobieskiego 72 w Białej Podlaskiej (przy skrzyżowaniu z ul. Terebelską, tuż przy rondzie). Budka będzie czynna w godzinach 9-21:00. - Zamiast do kasy będziemy pieniądze wrzucać do puszek Caritas, by przekazać je później na leczenie Szymka. Mam nadzieję, że akcja się uda. Zapraszamy wszystkich, którzy zechcą wesprzeć małego wojownika. Zresztą już widzę ogromny odzew ze strony znajomych czy na Facebooku, pomóżmy wspólnie Szymonkowi - podkreśla pan Ireneusz.

W środę wystarczy więc kupić kebaba lub hot-doga, by włączyć się w charytatywną akcję i weprzeć Szymona Kulawczuka. Warto wspomnieć, że puszki Caritas w budkach Ireneusza Olesiejuka stoją już od dłuższego czasu, tam też cały czas można wrzucać pieniądze na leczenie chłopca, zostaną również po środowej akcji.

Jak jeszcze można pomóc?

Chętni, aby wesprzeć chłopca cały czas mogą wpłacać pieniądze na siepomaga.pl (https://www.siepomaga.pl/pomagamy-szymonkowi) i  https://www.uratujecie.pl/potrzebujacy/Szymek (na numer konta 47 1160 2202 0000 0003 2305 9331 z wpisem w tytule przelewu "Szymon 1").



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklamadotacje rpo
Reklama
Reklama