Piłkarz w lutym został graczem „Jagi”, z którą podpisał umowę na cztery miesiące po rozstaniu z Sheriffem Tyraspol, z którym zdobył mistrzostwo Mołdawii. Były reprezentant Polski i były gracz m. in. Legii Warszawa, Kaiserslautern, Queens Park Rangers i Lechii Gdańsk, w zespole z Białegostoku zdążył w tym sezonie wystąpić w czterech meczach i zdobyć jedną bramkę. Borysiuk, choć w Tyraspolu nie mógł narzekać na zarobki, a Sheriff, jak podkreślał nasz zawodnik w rozmowie z Przeglądem Sportowym, ma jedną z najlepszych baz treningowych w Europie, to jednak był zdecydowany odejść z mołdawskiej drużyny. W Mołdawii piłka nożna nie cieszy się specjalną popularnością. - Między naszą a mołdawską ekstraklasą jest taka przepaść, jak między polską ligą a Premier League. Mają infrastrukturę sportową na poziomie naszej klasy okręgowej - mówił Ariel Borysiuk. Piłkarz dodał, że z Białegostoku ma znacznie bliżej do domu w Warszawie i do rodziny w Białej Podlaskiej.
Jagiellonia zajmuje 8. miejsce w tabeli ekstraklasy. W 27. kolejce spotkań (29-31 maja) ma zagrać na wyjeździe z Cracovią.
Napisz komentarz
Komentarze