Radzyń Podlaski: Pikietuje na Wiejskiej, bo burmistrz jej nie słucha
W marcu minął rok, od ostatecznego orzeczenia sądu okręgowego, który nakazał miastu zwrot mieszkania Marii Kosidło. Kobieta do dziś do lokalu nie wróciła. W lipcu pojechała do Warszawy i stanęła przed Sejmem, by swoją historią zainteresować parlamentarzystów. - Niech zobaczą jak na prowincji władza traktuje ludzi – mówi kobieta, która z niepełnosprawnym synem przez kilka godzin stała pod Sejmem z transparentem „Stop bezkarności polityków PiS. Jerzy Rębek – przestrzegaj prawa!”.
03.08.2021 08:59
3