Powiat radzyński: Wiktorek musi chodzić. Wspierają go policjanci
„Czekaliśmy na naszego synka Wiktorka, wierząc lekarzom wykonującym badania USG, że wszystko będzie dobrze. No bo dlaczego miałoby być źle?” – piszą rodzice malutkiego Wiktora, który dwa miesiące temu pojawił się w ich rodzinie. Po porodzie jednak okazało się, że coś jest nie tak. - Oczekiwanie na konkretne informacje o stanie zdrowia Wiktorka wydawało mi się być wiecznością - takie informacje nie padły, nikt nie był w stanie określić, z jaką wadą urodził się nasz synek – wspomina jego mama. Dziś rodzice już wiedzą, z czym się mierzą i gdzie szukać pomocy dla syna. Zbierają pieniądze na leczenie Wiktora w klinice dr. Drora Paley’a. Wspierają ich w tym radzyńscy policjanci, koledzy z pracy taty Wiktora.
09.12.2020 17:09
3