Biała Podlaska: Weterynarz: Byliśmy lżeni i atakowani. Policja: Nie było zagrożenia
W sprawie oskarżonych rolników z gminy Jabłoń, którzy w ubiegłym roku zorganizowali blokadę w Dawidach, zeznawali przedstawiciele weterynarii i policji. Zeznania nie są spójne. Policja uważa, że nie było bezpośredniego zagrożenia ze strony tłumu i potrzeby rozwiązania protestu. Jeden z weterynarzy twierdzi, że był lżony i został zaatakowany fizycznie, a policja nie zrobiła nic, żeby umożliwić im działanie.
29.05.2019 10:25