ASF zabija już w powiecie bialskim
- Zabrali kilkadziesiąt sztuk z obory i nawet mięso z zamrażarki. A obornik trzeba wywieźć na kupę, przysypać ziemią i przykryć folią, żeby te zarazki się sparzyły. Najgorzej, że teraz przez wiele lat nie będę mógł trzymać świń. I co ja teraz będę robił - martwił się hodowca z Buczyc Starych, u którego w stadzie kilka dni temu wykryto ognisko afrykańskiego pomoru świń. Tym samym zaraza przekroczyła granicę województwa podlaskiego i dostała się na południowe Podlasie. Na szczęście nie zagraża ludziom.
17.08.2016 09:01
4